Owcza skóra parzona, kontra owcza skóra gotowana – a więc, owca skóra wełnie nie taki sam Część 2

W poprzednim felietonie zainteresowaliśmy się tematyką wełny parzonej, leciutko podłapując temat wełny gotowanej. W tej kawałku felietonu skończymy tematykę owczej skóry gotowanej a także zrobimy małe podsumowanie.

ubrania

Autor: Artur Nowacki
Źródło: http://www.flickr.com
Wełna gotowana – to tkanina, która posiada mocno szeroką gamę zastosowanie w krawiectwie (polecana wełna gotowana). W porównaniu do wełny parzonej, nie jest „ściśnięta” ale miękka, bardzo milutka w dotknięciu, giętka, mięsista, a także „lejąca”. Materiał ten ma możliwość nadawać się na najbardziej zimną porę roczku (chociaż potrzebuje plusowej podszewki). Jak wspominane było we pisanym wcześniej artykule, tkanina ten ciężko się plami|, ale nie było wypisane, iż dzięki swojej fakturze nie uczula tak jak tradycyjna owcza skóra. Najczęściej stosowanymi do produkowania wełny gotowanej bywają: wełniane przędze, albo przędze z włókien nienaturalnych. Bywa także bogatsza różnorodność zastosowania, bo współgra także do produkcji odzieży męskiej.
biała sukienka

Autor: RomitaGirl67
Źródło: http://www.flickr.com

dekoracje - krajobraz

Autor: Jarosław Pocztarski
Źródło: http://www.flickr.com
Nie istotne czy wełna (zobacz też: wełna parzona) gotowana albo wełna parzona – posiadają one dużą game barw a także wzroków w osobistym asortymencie, między innymi: krateczkę, tak nazywanym „melanżu”, wielokolorowe – albo właśnie jedno barwowe (sprawdź ofertę na lamalama.pl). Dużo zależy od sklepu, jednakże ceny tego typu produktów wahają się średnio od stówki do kilku stówek. Oczywiście można je także kupić z „drugiej ręki”, w takim wypadku koszta będą adekwatnie pomniejszone.

Podsumowując: czy wełna owczej skórze nie równa? spoglądając na każdą rzecz, jaka zostało wymieniane, oba rodzaje owczej skóry rozróżniają się od samych siebie – jednakże nie tak mocno jakby się mogło zdawać. Która wspanialsza, bardziej wygodna – to zostawiamy Twojej ocenie. Kto wie, możliwe że w tego typu feerii barw a także kształtów zajdziecie swojego „miękkiego” ulubieńca?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*